Witam Was w ostatnich dniach tego roku!
Dzisiaj będzie nieco odmienny wpis, taki powiedzmy twórczo-prywatny :)
Ostatnio sporo składam, ale nie robię zdjęć. Czas jest wyjątkowo mało sprzyjający - telefon zjada kolory, a zanim zdążę sięgnąć po aparat, prace znikają.
Dla zimowych koleżanek-solenizantek przygotowałam serię kartek w bardzo podobnej formie. Złoto, brązy i beże oraz urodzinowy wykrojnik - przypadkiem zauważony podczas świątecznych zakupów w hurtowni papieru. Zrobiłam sobie prezent i zaopatrzyłam się bez zastanowienia.
Kartka plus drobny upominek ze słodkościami to chyba przepis na uśmiech :)
Dla małego Jasia wybuchowe pudełko z misiami.
Bazą jest piękny, delikatny papier i turkus, który mieni się w świetle... ale musicie uwierzyć mi na słowo, bo na zdjęciach absolutnie tego nie widać. Uwielbiam ten kolor. Jest intensywnny, ale przyjemny i niesamowicie świetlisty. Pięknie błyszczy :)
W trakcie składania jest jeszcze album, który tworzy się bardzo powoli i z mozołem, ale już zmierzam w stronę okładki :)
W warsztacie czeka na mnie jeszcze ledwo rozpoczęty "zestaw powitalny" z okazji narodzin Jagusi, kartki urodzinowe dla dzieciaczków i kartka z okazji 60 urodzin. Nie wiem, kiedy zdążę z tym wszystkim :D
* * *
A teraz część prywatna, nietwórcza - coś na deser w ramach minionych świąt :)
Mam nadzieje, że spędziliście je pięknie i będziecie je miło wspominać.
U nas było spokojnie i leniwie. Wigilię i pierwszy dzień spędziliśmy z rodziną. Drugi dzień spędziliśmy w trójkę na kanapie, z kawą i pod ciepłym kocem. No, może nie wszyscy na kanapie, ale o tym poniżej ;)
Dreptaliśmy do południa w piżamach, a pierniczki sukcesywnie znikały. Idealnie!

Podłogę zagarnęła infrastruktura kolejowa. Młody Człowiek owinął torami całą przestrzeń, a kolejowa ekspansja opanowała cały salon. Chcąc nie chcąc, utknęliśmy z mężem na sofie... i bez wyrzutów sumienia mogliśmy oglądać filmy, podczas gdy młody kolejarz szalał w swoim świecie. Przewoził pasażerów, towary, a od czasu do czasu doprowadzał do małej katastrofy, bo nie zdążył przestawić obrotnicy. Totalnie pochłonięty swoimi sprawami :)
A jak Wasz świąteczny czas?
Mam nadzieję, że był wspaniały!
Tymczasem życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
* * *
Zapraszam Was też na konto na instagramie - do zobaczenia w Nowym Roku!