Kartki komunijne
Gdzieś pomiędzy szkołą, pracą, uganianiem się za energicznym dwulatkiem i życiem jako takim, szukam krótkich chwil, które mogę poświecić na wycinanki. Godzina czy dwie wśród papierków tygodniowo pozwalają odpocząć i nabrać sił. Tym sposobem powycinałam ostatnio coś komunijnego... i w końcu użyłam wykrojniki, które kupiłam rok temu! :)Pierwsze efekty wykorzystania wykrojników prezentują się tak:
Więcej i bardziej na bieżąco znajdziecie tu:
Urocze :)
OdpowiedzUsuń